- nie jestem.. - uśmiechnął się delikatnie.
- nia pewno.?
- tak.. zimno Ci.?- zorientował się, że mała dygodze z zimna i wziął ją do siebie.
- tlosecke.. - wtuliła się w jego już suche ciało bardzo mocno.
- chłopaki zwijamy się.!
- chłopaki zwijamy się.!
- alleluja.! - Zayn zwiał z basenu szybciej niż Harry przed prostownicą. w szatni Harry dokładnie wyczyścił Dercy ręcznikiem.
- suszymy włoski młoda.
-dopse.. - zasłoniła rączkami twarz. wysuszył jej włosy a ona nuciła sobie coś pod nosem. rozczesał i zawiązał w kucyka.
- co robimy.?
- głodnia jeśtem..
- ktoś coś mówił o jedzeniu.?- Niall wyrósł z nikąd z wieelkim wyszczerzem na twarzy.
- jaaa.! - podniosła wesoło rączkę w górę.
- suszymy włoski młoda.
-dopse.. - zasłoniła rączkami twarz. wysuszył jej włosy a ona nuciła sobie coś pod nosem. rozczesał i zawiązał w kucyka.
- co robimy.?
- głodnia jeśtem..
- ktoś coś mówił o jedzeniu.?- Niall wyrósł z nikąd z wieelkim wyszczerzem na twarzy.
- jaaa.! - podniosła wesoło rączkę w górę.
- to idziemy.- Harry wziął ją na barana, oddali kluczyki i wyszli z budynku.
- to co jemy.?
- może pizza.?- Niall bardziej myślał o swoim brzuchu.
- to co jemy.?
- może pizza.?- Niall bardziej myślał o swoim brzuchu.
- tjaaaak.!
- Mel mnie zabije.. - skrzywił się loczek. - złamałem już jeden zakaz..
- chyba, że się nie dowie..- Niall spojrzał na Dercy.
- ja nić nie powiem.- zaśmiała się słodko i wszyscy wybuchli śmiechem. weszli do pizzerii, Dercy wdrapała się na kolana Hazzie.- ciem z sinką.- bawiła się kartą.
- czyli jedna z szynką, bo młoda sama całej nie zje. dwie hawajskie i jedna wegetariańska yeah.?
- yeep.- przytaknęli wszyscy. złożyli zamówienie i spokojnie czekali na pizze. no prawie wszyscy, bo Niall nerwowo tupał nogą co chwilę pytając
- już.? już? no proooosze.
- nie jeszcze nie.
w końcu się udało i kelnerka przyniosła ich zamówienie. Dercy chwyciła jeden kawałek i jadła powoli mlaskając zabawnie.
- już.? już? no proooosze.
- nie jeszcze nie.
w końcu się udało i kelnerka przyniosła ich zamówienie. Dercy chwyciła jeden kawałek i jadła powoli mlaskając zabawnie.
- uhh.. juś jeśtem pełna..- poklepała się po brzuszku i odwróciła kolanach Hazzy w jego stronę. rozbawiła go trochę, bo miała sos na całej twarzyczce.
- daj, wycieramy się. - starł serwetką wszystkie plamki a ona pobrudziła go rączkami. po chwili wyszli i skierowali się do domu. w progu przywitała ich Mel.
- i jak było.?
- i jak było.?
- faajnie.
- ile zakazów złamałeś.?
- ile zakazów złamałeś.?
- żadnych.
- Hazza..?
-boo..
- czyli wszystkie. pięknie. zostajesz na noc i kołyszesz ją do snu. za karę.
- njee. ja Cię, zieby tatuś mnie usipiał..
- czym jej podpadłeś.?
- cem tatusia..
- okey. a teraz kąpać. - Liam wziął ją i poszedł do łazienki. Mel poszła się trochę przespać. Lou rozmawiał o czymś z chłopakami a Liam wpuścił wodę do wanny. Dercy się nudziło więc ściągnęła ciuszki.
- wies.. mamusia kąpie mnie w golącej wodzie..
- za zimna.? to wyjdź, zaraz coś zrobimy.- wystawił ją z wody. Dercy skorzystała z okazji, że nie patrzy i zwiała do chłopaków. wdrapała się Lou na kolana, co sprawiło, że miał mokrą koszulkę.
- upss..
- Dercy, czemu nie w wannie.?
- Liam lobi zeby woda była ciepła. - wstała i przytuliła go mocno. zmoczyła mu też spodnie.
- Dercy.. byłaś już w wodzie czy to to, o czym myślę.? - przeraził się trochę a mała się zaśmiała.
- Dercy.. byłaś już w wodzie czy to to, o czym myślę.? - przeraził się trochę a mała się zaśmiała.
- byłam już w odzie..
- pfhahaha. fajna plama Lou. - Harry wybuchł śmiechem.
- to Dercy czy to, o czym myślę.?- sparodiował go Zayn i zaczął się śmiać z loczkiem.
- śmieszne..
- Dercy.!
- to Dercy czy to, o czym myślę.?- sparodiował go Zayn i zaczął się śmiać z loczkiem.
- śmieszne..
- Dercy.!
- juś.!- wybiegła do Liama. wykąpała się chlapiąc trochę na szatyna co wywołało jego rozbawienie. po około 20 minutach wyciągnął ją z wanny i zaczął wycierać. - daj, ja siama. - niezdarnie chwyciła za ręcznik i próbowała.-ech.. i tak jeśtem mokla.. mogie do taty.?
- jasne.. - zaśmiał się cicho, a mała z ręcznikiem w ręku wbiegła do pokoju gdy nagle..
`Merry
w takim momencie przerwałaś.
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny
fajny.
OdpowiedzUsuńnaprawdę fajny rozdział :)i w takim momencie przerwać? :( czekam na kolejny <3
OdpowiedzUsuńfajny rozdział.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny :*
dodawaj następny <3
OdpowiedzUsuńKurde, ale wybrałyście moment.
OdpowiedzUsuńPodsycacie ciekawość czytelnika - plus dla was.
Czekam na kolejny rozdział.
Buziaki. :*
Jeeeju . Strasznie chcę kolejny rozdział < 3 .
OdpowiedzUsuńNo przerwac w takim momencie ?! :((
OdpowiedzUsuńChce już kolejny !
dawaj następny! :c
OdpowiedzUsuńsuper piszesz. <3
Fajne fajne ;)
OdpowiedzUsuńBoże , w takim momencie ?
Świetne, czekamy na dalsze części <3333
OdpowiedzUsuń